Trwają prace muzealników, którzy zabiegają o możliwe najlepsze wykorzystanie i najefektowniejszą ekspozycję fresków w zespole pocysterskim w Cieplicach.
- Chcemy, by wysiłkiem miasta wraz z Instytutem Historii Sztuki we Wrocławiu – powiedział Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry – stworzone zostało tu swoiste centrum muzealne, eksponujące w multimedialnej formule wszystkie najcenniejsze dolnośląskie freski.
To oznaczałoby, że część turystów, którzy interesują się nie tylko tym rodzajem malarstwa, ale też epokami, w których freski były szczególnie często wykonywane, zaczynaliby zwiedzanie Dolnego Śląska w Cieplicach. Ewentualnie tu zwiedzanie kończyli sumując swoje wrażenie. Przy okazji wzrośnie wówczas ranga naszych fresków – czytamy w komunikacie jeleniogórskiego magistratu.
Freski w dawnym klasztorze znajdują się pod grubą warstwą tynku: zakryto je podczas kolejnych remontów obiektu. Ich „odkrycie” skomplikowało plany adaptacji obiektu na siedzibę Muzeum Przyrodniczego oraz Cieplickiego Centrum Kultury. Renowacji fresków nie ujęto bowiem w projekcie remontu pocysterskiego zabytku.