Takie jest założenie zmian, jakie mają wkrótce ogarnąć struktury organizacyjne ZUS. Na razie wiadomo tylko tyle, że znikną tzw. oddziały rejonowe (w Jeleniogórskiem mieści się taki w Kamiennej Górze).
Ma powstać jeden, dolnośląski, który swoim zasięgiem obejmie całe województwo, dotychczas podzielone na cztery okręgi. ZUS nie przewiduje redukcji pracowników, którzy obsługują petentów. Sytuacja, choćby w Jeleniej Górze, łatwa nie jest, bo – aby załatwić nawet drobną sprawę – trzeba swoje odstać w gmachu przy ul. Sygietyńskiego.
Wkrótce wszystkie regionalne oddziały ZUS na Dolnym Śląsku będą podlegały bezpośrednio Wrocławiowi. Tam też będzie rządził wybrany w konkursie dyrektor oddziału.
Plusem zmian ma być wydłużenie czasu pracy urzędników. Minusem – kolejna degradacja w strukturze administracyjnej subregionu jeleniogórskiego.