Na podstawie tych badań miasto zamierza zmienić obecny rozkład jazdy oraz ilość autobusów, które będą kursowały na poszczególnych liniach. Jak mówią władze miasta, w wielu przypadkach autobusy dublują się na poszczególnych liniach lub jeżdżą za rzadko. Bywa więc, że pojazdy wożą kierowcę i „powietrze”, ale też nie brakuje sytuacji, kiedy pasażerowie jeżdżą niczym sardynki w puszce.
Prezydent Jeleniej Góry Marcin Zawiła argumentuje, że choć w mieście zaczęły funkcjonować dwa nowe osiedla w obiektach po dawnych koszarach, przewoźnik nie uwzględnił tego w swoich rozkładach jazdy.
Badania „potoków pasażerskich” mają być przeprowadzone od 3 do 27 marca. Ankieterzy sprawdzą ile osób wsiada i wysiada na poszczególnych przystankach danego kursu i linii oraz jak wygląda struktura przejazdów z uwzględnieniem podziału na rodzaj biletu, tj. bilet jednorazowy, jednorazowy zakupiony u kierowcy, jednorazowy wielokrotnego kasowania, miesięczny, okresowy na okaziciela, okresowy imienny wakacyjny oraz znaczek dopłaty do biletu miesięcznego.
W wynikach badań pojawią się też takie informacje, jak ilość osób korzystających z przejazdów ulgowych lub bezpłatnych. Ankieterzy uwzględnią też ilość gapowiczów. Te wyniki z kolei pozwolą na bardziej trafne zmiany cen biletów. Już wiadomo, że po wprowadzeniu nowej taryfy będą wyższe niż teraz.