Wczoraj popołudniu piętnastoletni chłopiec nie zauważył jadącego ulicą Poznańską samochodu i wbiegł wprost pod jego koła.
– Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Poznańskiej z Sobieskiego. 15-letni chłopiec wbiegł pod jadący pojazd marki chevrolet, upadł i doznał urazu nogi. Został zabrany do szpitala – poinformował młodszy aspirant Wojciech Tomaszewski z KMP w Jeleniej Górze.
Świadek powiedział nam, że tuż przed zdarzeniem poszkodowany odwrócił się, bo wołał go chłopiec biegnący za nim. Nie zauważył samochodu, wpadł na auto, odbił się od maski i po stwierdzeniu, że nic mu nie jest chciał iść dalej. Zatrzymano go i wezwali pogotowie, ponieważ nastolatek mógł być w szoku. W szpitalu okazało się, że pieszy doznał jedynie potłuczeń.