Od początku bieżącego roku całodobowe placówki opiekuńczo–wychowawcze typu rodzinnego mają funkcjonować w oparciu o nowe przepisy, które docelowo mają doprowadzić do likwidacji dużych domów dziecka. Czy jeleniogórskiej „Dąbrówce” grozi zamknięcie?
Ustawa o wspieraniu rodziny i rodzinnej pieczy zastępczej ma stopniowo prowadzić do likwidacji dużych domów dziecka. Na terenie Jeleniej Góry są dwie takie placówki: Dom Dziecka nr 2 „Dąbrówka” – Placówka Wielofunkcyjna przy ul. Podgórzyńskiej oraz „Nadzieja” przy ul. Sobieskiego, która jest placówką niepubliczną.
Paweł Domagała, naczelnik Wydziału Edukacji i Polityki Społecznej Urzędu Miasta w Jeleniej Górze, zapewnia, że są to placówki potrzebne i bardzo dobrze funkcjonujące. Zdaniem posłanki PO Zofii Czernow nowa ustawa ma słuszne przesłanki, ale została przygotowana w oderwaniu od polskiej rzeczywistości.
- Nie może dojść do likwidacji Domu Dziecka „Dąbrówka”, ponieważ jest to jedyna placówka w mieście, która zapewnia opiekę dzieciom starszym. „Nadzieja” zajmuje się opieką małych dzieci. Do minionego roku w „Dąbrówce” było 50 dzieci. Teraz jest 30 wychowanków. Placówka została dostosowana do nowych przepisów i działa zgodnie z nimi.
- Domy dziecka mają być przeznaczone jedynie dla starszych dzieci, które nie znalazły miejsca w rodzinach zastępczych lub wymagają specjalistycznej opieki. Nie ma jednak wystarczającej ilości rodzin zastępczych. Trzeba więc wydłużyć czas wdrożenia nowych przepisów by przygotować się do tych zmian i o to będę wnioskować – mówi posłanka Zofia Czernow.
Nowa ustawa wprowadza też funkcję asystenta rodziny oraz koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej. Wprowadza także zmiany w procedurach adopcyjnych – aktualnie żadna adopcja nie może się odbyć bez udziału ośrodka adopcyjnego.
