Dla jeleniogórskich kibiców piłki ręcznej była to jedna z nielicznych okazji obserwowania na żywo pojedynku mężczyzn, gdyż na co dzień mamy do czynienia z handballem w wydaniu kobiet. Choć oba zespoły nie reprezentują najwyższych klas rozgrywkowych, to zarówno tempo, jak i umiejętności techniczne zawodników mogły robić wrażenie. HSG Freiberg, który przebywa w Jeleniej Górze na 5-dniowym obozie przygotowawczym oprócz starcia ze spadkowiczem z I ligi – ŚKPR Świdnica, ma przed sobą sparing z Miedzią Legnica (dzisiaj - 26.08, w Legnicy).
Znam bardzo dobrze te obiekty, znam parę dziewczyn z KPR-u, chociaż większość już odeszła. W Niemczech jest bardzo dużo gumowych boisk, a tu jest ładny parkiet, mamy wszystko na miejscu i dostaliśmy bardzo dobrą ofertę od pana Marka Siatraka (pracownika Term Cielickich – red.) - powiedział Damian Kowalczyk, bramkarz HSG Freiberg, którego żona (Kornelia Kowalczyk, z d. Karwacka) przez pół roku występowała w KPR Jelenia Góra, w sezonie 2012/2013.
- Jestem pozytywnie zaskoczony postawą Świdnicy. W tamtym roku wyjechałem do Niemiec, grałem wcześniej w Piekarach Śląskich przeciwko ŚKPR. Mamy bardzo młody zespół, jestem jednym z najstarszych zawodników w zespole, większość po 19-20 lat – mówił polski bramkarz. W drużynie z Saksonii gra wystąpił również Mateusz Kijowski, który został ściągnięty miesiąc temu z Viretu Zawiercie, a pochodzi z Legnicy. Poza tym skład HSG Freiberg to szczypiorniści z Niemiec, a także Chorwat oraz Węgier. Trenerem jest Bośniak. Jaki cel stawiany jest przed drużyną niemiecką? - Mieliśmy dzisiaj poważną rozmowę i nie ustaliliśmy sobie celu. W tamtym sezonie chcieliśmy awansować, ale spaliliśmy się – po pierwszej rundzie byliśmy na przedostatnim miejscu, ale udało się skończyć na ósmym. Na ten sezon nie chcemy zapeszać, kroczymy od zwycięstwa do zwycięstwa, ale zarząd planuje awans w ciągu dwóch lat – wyznał Damian Kowalczyk.
Niemiecki zespół już za tydzień rozpoczyna rozgrywki ligowe (Regionalliga Sud), więc nie ma już czasu na wypady w góry - to nie ten etap przygotowań, ale niewykluczone, że jeszcze tu wrócą w kolejnych latach.
HSG Freiberg – ŚKPR Świdnica 26:20 (15:11)
ŚKPR: P. Kuraciński, Bajkiewicz, Wasilewicz – K. Rogaczewski 4, Piędziak 4, Brygier 4, D. Kijek 3, Yefimenko 3, P. Rogaczewski 1, Bieżyński 1, P. Kijek, Czerwiński, Chaber.