Świąteczną atmosferę zburzyły uwagi niektórych zebranych, którzy wytykali problemy, z jakimi spotykają się na co dzień. – Nie wszystkie autobusy mają głośnomówiący system zapowiadający przystanki – powiedział pan Stanisław. Inny inwalida wzroku zwrócił uwagę na brak karnetów upoważaniających do wejścia na basen. – Takie wejściówki były do ubiegłego roku. Teraz ich nie ma. Byłem w Polkowicach: tam na legitymację dostałem nie tylko wejściówkę na basen, lecz także opiekę przewodnika – dodał.
Wcześniej licznie zebranych gości przywitała Danuta Musiał, prezes Zarządu Koła Polskiego Związku Niewidomych w Jeleniej Górze. Przybyli, między innymi, posłanka Zofia Czernow, radne: Grażyna Pawlukiewicz-Rehlis i Ewa Duziak, radny oraz prezes Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej Zbigniew Ładziński.
Dotarli także naczelnik wydziału dialogu społecznego urzędu miasta Zygmunt Korzeniewski, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy Urszula Filipczuk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Michał Kasztelan. Obecny był szef Terenowego Koła Polskiego Związku Walki z Kalectwem Leszek Karbowski oraz inni przedstawiciele organizacji zrzeszających chorych i niepełnosprawnych.
Polski Związek Niewidomych dba, aby ludziom dotkniętym inwalidztwem wzroku, żyło się łatwiej i przyjemniej. Przedstawiono krótkie sprawozdanie z działalności organizacji w roku ubiegłym. Nie brakowało spotkań integracyjnych z różnych okazji, wspólnych wyjazdów do instytucji kultury Wrocławia i Warszawy. Była też wycieczka do Bautzen, a także imprezy dla najmłodszych, bowiem PZN pomaga także niewidomym i niedowidzącym dzieciom. Organizuje się także kursy nauki alfabetu Braille'a, zaś Książnica Karkonoska służy prężnym działem tzw. książki mówionej.
Szefostwo jeleniogórskiego koła Polskiego Związku Niewidomych podziękowało przyjaciołom i sponsorom za wsparcie. Honorową odznaką PZN – za szczególne zasługi – uhonorowany został Zbigniew Ładziński. Ciepłe słowa uznania za działalność przekazała świętującym posłanka Zofia Czernow, która zauważyła, że PZN w tym roku obchodzi 60-lecie istnienia.
Parlamentarzystka, do niedawna zastępczyni prezydenta miasta, zadeklarowała, że będzie pomagać niepełnosprawnym swoimi działaniami w Sejmie. Do zebranych zwrócił się także Stanisław Dziedzic, prezes Związku Emerytów i Rencistów, od lat pomagający zrzeszonym w PZN. Uroczystość uświetniła śpiewem Renata Szczepaniak, wokalistka, która straciła wzrok w wypadku, ale mimo kalectwa ukończyła uczelnię muzyczną.
Inwalidzi wzroku podkreślają, że pomoc Polskiego Związku Niewidomych jest nieoceniona, ale równie istotna jest życzliwość innych ludzi. Do niedawna odruch pomocy przechodniom z białą laską nie był niczym nadzwyczajnym, zaś aktualnie zdarza się, że osoba niedowidząca długo musi czekać na bezinteresowny gest wsparcia, choćby przy przejściu na drugą stronę ulicy. Nie wszędzie bowiem są zainstalowane dźwiękowe sygnalizatory, które potrzebującym to ułatwiają.