Marcin Zawiła, prezydent miasta, mówi, że sprawa zadłużenia zakładów narastała od lat i nie rozwiąże jej dofinansowanie z budżetu miasta. Twardo zapowiada koniec z finansowaniem długów, a w zamian proponuje sprzedaż mieszkań komunalnych oraz reorganizację instytucji.
– Któryś raz z rzędu mamy do czynienia z taką sytuacją, że miasto w różnych formach przekazuje pieniądze zarządcom budynków czyli ZGL-om, a długi powstają od nowa. Jelenia Góra ma około 500 budynków, w których są pojedyncze mieszkania komunalne, a pozostałe to własności prywatne. Jeżeli ich nie sprzedamy, w dalszym ciągu będziemy generowali dług. Przede wszystkim należy więc wyprowadzić z zarządu miejskiego wszystkie nieruchomości, w których jesteśmy mniejszościowym i symbolicznym udziałowcem oraz zreorganizować zakłady – mówi Marcin Zawiła.
Na najbliższych sesjach, pod obrady rady miejskiej ma trafić projekt pakietu również dla wspólnot mieszkaniowych, który ma zmienić obecną sytuację. W budżecie na rok 2011 mają znaleźć się pieniądze, po około milionie złotych na koszty remontowe, koszty zarządu czy montowanie wodomierzy.
– To jest jednak początek zmian, do których musimy dążyć. Przekazywanie pieniędzy w ciemno, po to, by dług został wygenerowany ponownie, jest nielogiczne i nierozważne – mówi szef miasta.
Egzekwowanie zaległości wobec ZGL-i jest utrudnione ustawą, która zabrania wyrzucania ludzi z mieszkań na bruk. Zgodnie z prawem, osoby z wyrokami eksmisji powinny być przeniesione do lokali socjalnych. Takich jednak w mieście brakuje, co w konsekwencji sprawia, że wyroki sądów o eksmisję pozostają martwe.