Po raz czwarty zwycięzcą rajdu został Tomasz Kuchar pilotowany przez Daniela Dymurskiego. Mistrz pokonał o 2,5 sekundy Lucę Rossettiego i o 13 Michała Sołowowa. Zwycięstwo przypieczętował będąc najszybszym także na trasie ostatniego odcinka specjalnego - Kryterium Asów Karowa.
Rajd Barbórki Warszawskiej to najbardziej prestiżowa impreza samochodowa w naszym kraju. Magia Barbórki co roku przyciąga czołowych polskich zawodników, na co dzień rywalizujących nie tylko w rajdach, ale także innych dyscyplinach sportu motorowego: w wyścigach płaskich i górskich czy rallycrossie. W tym roku na starcie zjawiło się ponad 120 załóg.
Jeleniogórzanin przy ogłuszającym dopingu kilkudziesięciu tysięcy widzów zgromadzonych przy trasie oraz milionami kibiców przed ekranami telewizorów zajął miejsce tuż poza podium. Czwarte miejsce uważane jest zawsze za najbardziej pechowe.
Po zakończeniu rajdu Łukasz Włoch powiedział nam: „ Z jednej strony jesteśmy bardzo zadowoleni. Daliśmy z siebie wszystko. Do miejsca na prestiżowym podium zabrakło nam ułamek sekundy. Z drugiej jednak strony uplasowanie się pośród tak doborowego towarzystwa, uważam za nasz duży sukces. W końcu wyprzedziliśmy takie sławy, jak Kuzaj, Sołowow , Frycz, Grzyb, Kajetanowicz, van den Heuvel i Bouffier.”
Łukasz Włoch dłuższą relacje z tego prestiżowego rajdu zda Jelonce.com w piątek po powrocie do rodzinnego miasta.