Na symboliczną lampkę wina przyjść może każdy, wstęp jest wolny. Będzie także możliwość kupna butelki Chardonnay, Merlota i wielu innych odmian z całego świata.
– Na terenie restauracji otwieramy bar i sklep z dobrym winem. Klienci będą mogli zakupić u nas kilkaset gatunków z różnych stron świata. Osobom, które zdecydują się spędzić u nas wieczór zaproponujemy sałatkę, sery lub mięsa, idealne do tego trunku. Planujemy także organizację spotkań z sommelierami oraz cyklicznych koncertów jazzowych. Zależy nam przede wszystkim na tym, żeby nasi klienci chcieli chociażby spróbować wina. – mówi Paulina Kozieja, która wraz z rodzicami prowadzi restaurację.
Chata za Wsią w Mysłakowicach istnieje od 1983 roku. Jego właściciele przystosowalii stary dom chylący się ku upadkowi. Wyremontowali go i trzykrotnie rozbudowywali. Obecnie w obiekcie mieszą się cztery sale konferencyjno – balowe. W największej z nich jest 250 miejsc siedzących. W kompleksie znajduje się także basen.
Winiarnia jest ich najnowszym przedsięwzięciem. Przyznają, że pomysł zrodził się po poznaniu rynku wielkomiejskiego. Wzorem dla nich są więc powszechnie znane „Wine Bary” . W lokalu w Mysłakowicach będzie prowadzona sprzedaż detaliczna. Natomiast osoby, które będą chciały wybrany przez siebie gatunek wypić na miejscu dopłacą do butelki tzw. korkowe w wysokości 15 zł.
Winiarnia nie jest ostatnią inwestycją państwa Koziejów. Już teraz trwają prace budowlane, których celem jest rozszerzenie bazy rekreacyjnej w sezonie letnim. Już wiosną przyszłego roku zostanie otwarty bar rybny, a obok niego będą stawy hodowlane i miejsca do grillowania Stworzy się także możliwość organizacji dużych imprez plenerowych. Właściciele podkreślają, że ryby podawane w ich obiekcie, będą przyrządzane zupełnie inaczej, jak w innych lokalach.
Na terenie restauracji powstanie także ogród japoński wraz z placem zabaw dla dzieci oraz mini golfem. Projekt tej inwestycji został już wykonany.