– Funkcjonariusze zatrzymali m.in. dwóch Wietnamczyków, którzy organizowali fikcyjne małżeństwa z Polakami. Wskutek tego cudzoziemcy, głównie z krajów azjatyckich, dostawali polskie obywatelstwo i prawo stałego pobytu – mówi porucznik Joanna Woźniak, rzeczniczka prasowa Łużyckiego Oddziału Straży Granicznej.
Jak dodała rzeczniczka jeden z zatrzymanych cudzoziemców – organizator procederu – nawiązywał kontakty z nielegalnymi imigrantami, następnie szukał kandydatek i kandydatów do takich związków. W zamian „za usługę” osoby godzące się na fikcyjne małżeństwa otrzymywały od tysiąca do 5 tys. zł.
Sprawą już zajęła się Prokuratura Rejonowa w Lwówku Śląskim. Kilkunastu Polakom, którzy brali udział w przestępstwie, postawiła zarzuty polegające na przyjęciu korzyści majątkowej w zamian za umożliwienie innej osobie pobytu na terytorium Polski. Grozi za to kara do pięciu lat więzienia.
Cudzoziemcy odpowiedzą za wyłudzenia poświadczenia nieprawdy oraz m.in. zastraszanie kobiet, które w obawie o swoje zdrowie i życie składały fałszywe oświadczenia w urzędach, aby "poślubieni mężowie" mogli otrzymać kartę stałego pobytu w Polsce.
Por. Jolanta Woźniak dodała, że cudzoziemcy nakłaniali swoich współmałżonków do rejestrowania działalności gospodarczej. W praktyce działalnością zajmowali się cudzoziemcy. Jak się okazało, nie odprowadzali oni wymaganych przepisami składek ZUS oraz opłat skarbowych.
Fikcyjni przedsiębiorcy będą teraz zmuszeni uregulować sięgające nawet po kilkadziesiąt tysięcy złotych zobowiązania wobec urzędów.