– Sygnalizatory są zsynchronizowane z sygnalizacją świetlną i nie można ich wyłączyć osobno. Jednocześnie ruch po godzinie zdecydowanie się zmniejsza, więc sygnalizacja jest wyłączana, by kierowcy nie oczekiwali na światłach, kiedy droga jest pusta – mówi Jerzy Bigus, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów.
– Włączane są światła pulsacyjne żółte, co oznacza, że każdy kierujący ma zachować szczególną ostrożność i dostosować się do stojących znaków – podkreśla asp. Bogusław Górnisiewicz. Wyjątkiem, gdzie sygnalizacja świetlna jest czynna całą dobę, jest strategiczne skrzyżowanie ulic Jana Pawła II – Grunwaldzka.
Po tragedii na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Bacewicz, do której doszło w czwartek, 25 marca, służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w mieście planują spotkanie i dyskusję na temat: czy takim kolejnym strategicznym skrzyżowaniem w mieście nie powinno być właśnie to, na którym doszło do masakry. Przebiega bowiem ono przez sam środek największego osiedla w mieście, a ocena szybkości pojazdów jadących po ulicy głównej jest bardzo trudna.
– Całodobowa sygnalizacja świetlnej na tym skrzyżowaniu mogłaby poprawić bezpieczeństwo w nocy, ale z pewnością nie daje gwarancji na bezwypadkowość – podkreślają policjanci.
Przypomnijmy, że wyniku wypadku dwie osoby poniosły śmierć na miejscu. Trzecia poważnie ranna trafiła do szpitala, gdzie powoli dochodzi do zdrowia.