Kobieta zmarła najprawdopodobniej w skutek nadużycia alkoholu. Zwłoki ofiary libacji, która nie doczekała końca imprezy w Jeżowie Sudeckim, odkryli w piątek rano znajomi od kieliszka. Sprawę bada policja.
Zdarzenia miało miejsce w Jeżowie Sudeckim. Policja otrzymała zgłoszenie dzisiaj około godziny 10.30. Po alkoholowej libacji nocnej, towarzystwo zauważyło, że jedna z uczestniczek imprezy się nie rusza. Wezwano pogotowie, ale było już za późno. Lekarz stwierdził zgon. Policja ustala szczegóły zdarzenia.
– Sprawa prowadzona jest przez sekcję dochodzeniowo-śledczą Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze, jednak jest jeszcze za wcześniej, by mówić o przyczynie zgonu – mówi rzecznik prasowy policji, nadkom. Edyta Bagrowska.
Najprawdopodobniej było to nadużycie alkoholu. Ostatecznie wykaże to autopsja.