W meczu na szczycie w XI kolejce ligi okręgowej Lotnik Jeżów Sudecki pokonał na wyjeździe Łużyce Lubań 1:0 (0:0).
Spotkanie, jak przystało na pojedynek drużyn z czołówki tabeli było wyrównane. Z jego przebiegu wynikało że najbardziej sprawiedliwym wynikiem byłby remis, jednak to lotnicy zdobyli jedynego gola i mogli sie cieszyć ze zdobycia trzech punktów.
W pierwszej połowie lekką optyczną przewagę posiadali goście, jednak nie przekładała sie ona na stwarzane sytuacje bramkowe. W 44 min. dużą klasą popisał się bramkarz Lotnika Jan Szaciłło, broniąc nogami uderzenie głową z 5 metrów Marcina Ferenca i była to właściwie jedyna groźna akcja gospodarzy w całym meczu.
Decydującego dla losów rywalizacji gola zdobył Michał Gołąb w 73 min., uderzeniem z rzutu wolnego, z dystansu około 30 metrów, po którym piłka odbiła się od murawy myląc bramkarza i obrońców gospodarzy. Po utracie gola gospodarze usiłowali doprowadzić do wyrównania, jednak ich wysiłki przypominały bicie głową w mur i lotnicy dowieźli do ostatniego gwizdka arbitra minimalne zwycięstwo. Najlepszym zawodnikiem spotkania był kapitan Lotnika Kazimierz Hamowski, który umiejętnie kierował grą kolegów. - Bardzo cieszymy się że udało nam sie wywieźć z Lubania trzy punkty, które liczą sie dla nas podwójnie - mówi szkoleniowiec z Jeżowa Sud Marek Herzberg. Tym samym podtrzymaliśmy serie naszych dobrych występów i potwierdziliśmy nasze aspiracje do zajęcia miejsca w czołówce okręgówki.
