Wczorajszy koncert zaczął się z niewielkim opóźnieniem z powodu kłopotów technicznych, a także sypiącego uciążliwie śniegu. Na prowizorycznej scenie wystąpiły – w programie nieco skróconym niż ten zapowiadany – zespoły: Microexpressions, Chemikal Garage, Leniwiec oraz gwiazda wieczoru, czyli grupa Sexbomba.
W przerwach odbyły się licytacje rożnych przedmiotów ofiarowanych przez znane osoby. Były np. maskotki policji, straży miejskiej, czekan górski, tort z okazji WOŚP, pióro wicemarszałka Jerzego Szmajdzińskiego.
Prezydent Marek Obrębalski ofiarował płytę Marcina Wyrostka, laureata programu „Mam talent!” z autografem artysty. Fantów było znacznie więcej: ksiązki, obrazy, pamiątki, pobyty w sanatoriach, zabytkowe kaski, zdjęcia z autografami itp. Można było kupić lampiony i inne przedmioty
Przemarzniętym uczestnikom koncertu Ogólnopolskie Stowarzyszenie Szefów Kuchni i Cukierni oferowało ciepły bigos, żurek, mięso czy pierogi za datki na rzecz WOŚP. Cały czas pracowali wolontariusze, którym restauracja hotelu Caspar serwowała ciepłą herbatę i kanapki.
O godz. 20 – podobnie jak w całym kraju – rozbłysło Światełko do Nieba. Zgromadzeni wypuszczali też w powietrze świecące lampiony. Szkoda, że nie uczynili tego wszyscy razem. Wieczór uświetnił pokaz fajerwerków wieńczący II Karkonoski Festiwal Światła. Na koniec zespół Sexbomba, który rozbawił zmarzniętych i zaśnieżonych ludzi.
W sztabach WOŚP do późnych godzin nocnych trwało liczenie pieniędzy zebranych wśród jeleniogórzan podczas XVIII finału. Datki zostaną przeznaczone na pomoc dzieciom z chorobami onkologicznymi.