Ale jak się później okazało, obecność w lesie tego auta to wierzchołek góry lodowej dla właściciela, ponieważ sprawą zajęła się też policja, która w toku przeprowadzonych czynności ustaliła, że 25-letni mieszkaniec Karpacza jest podejrzany o kradzież w Kowarach drewna oraz katalizatora z pojazdu marki Honda o wartości 600 zł.
Po przeprowadzonym rekonesansie na posesji funkcjonariusze znaleźli kradzione drewno oraz narzędzia, które były w plecaku a które mogły posłużyć do popełnienia zarzucanych mu czynów. Jak ustalili policjanci - mężczyzna w styczniu br. z lasów komunalnych gminy Karpacz ukradł łącznie 6 dębów o wartości ponad 6 tysięcy złotych na szkodę Urzędu Miasta.
25-latek zwoził skradzione drewno na posesję, na której przebywał. Tam je ciął, a następnie sprzedawał.
Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze podinspektor Edyta Bagrowska - mieszkaniec powiatu karkonoskiego został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za przestępstwa, o które jest podejrzewany odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.