Susz konopi indyjskich o wadze ponad 80 gram znaleźli strażnicy graniczni w aucie, w którym trzech mężczyzn wracało z Czech. Panowie mieli też przy sobie marihuanę i amfetaminę. Oświadczyli, że narkotyki zakupili na własne potrzeby u naszych południowych sąsiadów. Teraz grozi im kara więzienia.
Mężczyźni w wieku 20 – 30 lat zostali zatrzymani do kontroli samochodu osobowego marki Seat Toledo w Międzylesiu.
– Podczas kontroli, w samochodzie znaleziono trzy słoiczki i woreczek z zawartością zielonego suszu o wadze ponad 80 gram. W wyniku dalszych czynności, w mieszkaniu ww. mężczyzn, ujawniono kolejne niewielkie ilości marihuany i amfetaminy.
Dwóm Polakom przedstawiono zarzut posiadania i przewozu przez granicę środków odurzających, trzeciemu, właścicielowi samochodu - udzielenie pomocy w przewozie narkotyków przez granicę państwową – mówi ppor. SG Renata Sulima, rzecznik prasowy Komendanta Sudeckiego Oddziału Straży Granicznej. Mężczyźni oświadczyli, że narkotyki nabyli w Czechach, na potrzeby własne. Popełnili przestępstwo zagrożone karą więzienia do pięciu lat.