Policja na kilkadziesiąt minut całkowicie zablokowała przejazd pasem w kierunku Zabobrza. Samochody mogły jechać jedynie w kierunku ulicy Sobieskiego. Po konsultacjach ze strażakami otwarto przejazd jedną nitką, jednak gaz wydostawał się nadal.
- Prawdopodobnie z powodu upału gaz, który wytworzył w zbiorniku wielkie ciśnienie, spowodował otwarcie się zaworu – powiedział nam dowodzący akcją. – My postawiliśmy kurtynę wodną, a monter szuka dojścia do zaworu, który prawdopodobnie z powodu wielkiego ciśnienia zaciął się.
Zbiornik napełniony jest gazem jedynie w 40 procentach. Jednak dzisiejszy upał może spowodować więcej dziwnych zachowań urządzeń mechanicznych.
Nawet po zlikwidowaniu wycieku gazu, rozładowanie gigantycznego korka potrwało jeszcze długo.
Podczas całego zamieszania wybuchł ogień w przyczepie ustawionej przy hipermarkecie Tesco. Na szczęście strażakom udało się ugasić ogień w zarodku. Właściciele pojazdu są przekonani, że było to podpalenie. Do sprawy wrócimy.