Mecz rozgrywany był na pokrytym lodem boisku i nieraz przeszkadzał zespołom w rozgrywaniu piłki. W pierwszej połowie dominowali miejscowi, którzy objęli prowadzenie po golu Roberta Bińczyka. Ten sam zawodnik podwyższył wynik po zmianie stron. Chwilę później goście zmniejszyli prowadzenie, ale kolejne minuty należały do Lotnika. Po golach Krzysztofa Winiarskiego miejscowi prowadzili już 4:1. - W tym momencie dokonaliśmy kilka zmian i goście przejęli inicjatywę- relacjonuje prezes Lotnika Tadeusz Chwałek. Kamiennogórzanie wprawdzie zdobyli dwa gole, ale ostatecznie zeszli z boiska pokonani. - Lubimy grać z Olimpią, która ma bardzo młody skład. Mimo sparingu ten zespół bardzo poważnie podchodzi do gry i to bardzo dobrze o nim świadczy - komplementował kamiennogórzan prezes Lotnika.
Jutro jeżowianie przy ul. Grunwaldzkiej zmierzą się z Rudawami Janowice Wielkie. Początek meczu o godzinie 14.30.
Lotnik: Raus - Chrząszcz, Idzi, Turczyk, Winiarski, Kowiel, Hamowski, Rafiński, Romaniak, Bińczyk, Gawlik. Na zmiany wchodzili: Zawadzki, Rześny, Kondraciuk, Zieliński.