Spotkanie z niżej notowanymi rywalkami nie należało jednak do łatwych. Po pewnej wygranej przez nas pierwszej kwarcie 19:13, później gra się wyrównała. W drugiej kwarcie gospodynie nie pozwoliły nam odskoczyć, a nawet delikatnie zniwelowały straty, przegrywając do przerwy różnicą tylko trzech "oczek" (34:37).
Początek trzeciej kwarty był jednak bardzo słaby w wykonaniu jeleniogórzanek. W pewnym momencie nasze koszykarki stanęły na liczbie 39, a punktowały tylko przeciwniczki. W 24. minucie na tablicy wyników zrobiło się niebezpiecznie dla nas - miejscowe prowadziły już 48:39. "Wichośki" otrząsnęły się z letargu i przed ostatnią kwartą przegrywały już tylko 57:60. Ostatnia odsłona była wyrównana, ale z czasem zaczęła się zarysowywać coraz większa przewaga doświadczenia po stronie jeleniogórskiego zespołu. Na 3 minuty i 59 sekund przed końcową syreną wróciliśmy na prowadzenie (69:67). Rywalki wróciły jeszcze do gry, ale przy stanie 73:71 dla Rybnika, popisaliśmy się 7-punktową serią, która rozwiązała sprawę. Isands Wichoś wygrał na wyjeździe 82:75.
Nasza ekipa po 10 rozegranych spotkaniach ma w swoim dorobku 9 wygranych i 1 porażkę. W tabeli ma tyle samo punktów co Contimax MOSiR Bochnia, ale to jeleniogórzanki były lepsze w bezpośrednim pojedynku i w wirtualnej tabeli są pierwsze.
RMKS Xbest Rybnik - Isands Wichoś Jelenia Góra 75:82 (13:19, 21:18, 26:20, 15:25)
Wichoś: Dzierbicka (32), Stępień (24), Grądzka (11), Kosalewicz (10), Wybraniec (2), Lipniacka (2), Prokop (1), Warsińska.