JELENIA GÓRA: Wypił, prowadził i dachował
Wtorek, 16 marca 2010, 12:42
Aktualizacja: 12:43
Autor: TEJO
Aktualizacja: 12:43
Autor: TEJO
34–letni kierowca jeepa – kiedy jechał wczoraj wieczorem ulicą Spółdzielczą – nie zapanował nad pojazdem. Wpadł w poślizg. Auto wylądowało na dachu. Prowadzący miał szczęście w nieszczęściu: nic mu się nie stało, ale – ponieważ był pijany – w więzieniu może spędzić nawet dwa lata.
Wezwani na miejsce zdarzenia policjanci zauważyli samochód marki Jeep, który leżał na dachu. Kierowca został zabrany do szpitala. Tam stwierdzono, że nie odniósł żadnych obrażeń – mówi podinsp. Edyta Bagrowska, rzeczniczka policji. Zauważono też, że prowadzący wypił sporo alkoholu: miał dwa promile w organizmie.
Sprawca prosto ze szpitala trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej, za co grozić mu może kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Na jak długo mężczyzna straci prawo jazdy zadecyduje sąd.