Jak poinformował portal Interia.pl - blisko 20 procent pojazdów małopolskiej policji jest wyłączonych z użytkowania. Powodem jest brak pieniędzy na ich naprawy oraz bieżącą eksploatację. Postanowiliśmy sprawdzić, jak ta sytuacja wygląda w naszym regionie.
Jak dowiedzieliśmy się w rozmowie z proszącym o zachowanie anonimowości funkcjonariuszem jeleniogórskiej policji, duża część pojazdów jakimi dysponują nasi stróże prawa jest już dość wysłużona.
Staramy się dbać o te pojazdy jak się da, ale często jest tak, że jeżdżą one na dwie, a nawet trzy zmiany zaliczając duży przebieg kilometrów – opowiada policjant. - Wydział Ruchu Drogowego ostatnio dostał w 2021 i 2022 roku dwie toyoty corolle, teraz świeżo volkswagena craftera, ale wcześniej chyba z dwa czy trzy lata nic nie było i nieraz jest problem. Prawie wszystkie auta mają z reguły już po 200-300 tysięcy kilometrów przebiegu. W prewencji to praktycznie każdy volkswagen T6 jeździ 24 h na dobę, robiąc rocznie ok 100 tysięcy kilometrów po mieście. Autom daje w kość też sposób eksploatacji, który sprawia, że ich przebieg powinien być liczony podwójnie lub potrójnie względem normalnego samochodu.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy rzeczniczkę prasową KMP w Jeleniej Górze podinsp. Edytę Bagrowską.
Oczywiście chciałoby się, aby pojazdów, którymi dysponuje Komenda Miejska Policji w Jeleniej Górze było jak najwięcej i to jak najnowszych, ale musimy dysponować tym, co mamy – mówi podinsp. E. Bagrowska. - Jak w każdej jednostce policji pozyskiwane są nowe pojazdy, a te starsze są wycofywane z eksploatacji. W naszej komendzie nie mamy problemu z naprawami pojazdów i są one wykonywane na bieżąco. W strukturze jednostki znajduje się warsztat samochodowy, który zajmuje się realizacją części napraw. Reszta jest zlecana zewnętrznym punktom serwisowym, z którymi komenda ma podpisaną umowę.