Drugiej porażki w drugim meczu rundy wiosennej doznali piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra, którzy grali dziś wyjazdowe spotkanie z Twardym Świętoszów.
Zespół Karkonoszy zagrał w Świętoszowie z dużym osłabieniem kadrowym. Trener Marek Herzberg nie mógł skorzystać z Jarosława Adamczyka, Marka Siatraka, Ernesta Polaka oraz Bartosza Chrząszcza.
Pierwsze 20 minut gry było wyrównane. Obydwa zespoły stworzyły po dwie akcje. Niestety później było już dużo gorzej. W 20 minucie Twardy zdobył bramkę. Zawodnika wojskowych w polu karnym nie upilnował Wojciech Bijan i Karkonosze przegrywały 0:1. Trzy minuty później Bijan musiał opuścić boisko po faulu w polu karnym, za który zobaczył drugi żółty, a w efekcie czerwony kartonik. Rzut karny pewnie wykonali gospodarze i było 2:0. Jeszcze przed przerwą Twardy podwyższył na 3:0, pozbawiając zespół Karkonoszy marzeń o zdobyciu choćby jednego punktu. Po przerwie padła jeszcze jedna bramka i mecz zakończył się rezultatem 4:0 na korzyść gospodarzy.
- Przed meczem wiara i chęci do gry były bardzo duże. Niestety bramka po błędzie przy stałym fragmencie gry, a później czerwona kartka dla Wojtka Bijana i rzut karny dla przeciwnika zupełnie podłamały drużynę – powiedział po meczu trener Karkonoszy Marek Herzberg.
Twardy Świętoszów – Karkonosze Jelenia Góra 4:0 (3:0)