Nowy sezon Sudety Jelenia Góra rozpoczęły w odremontowanej hali i z nowym prezesem Danielem Sadowskim. Zmianie w porównaniu z końcówką ubiegłego sezonu nie uległ jednak skład zespołu bowiem w podstawowej piątce wyszli na parkiet: Krzysztof Samiec, Rafał Niesobski, Jakub Czech, Artur Czekański i Alan Urbaniak.
Zawodnicy ograni na parkietach I ligi byli wyraźnie lepsi od rywali z Chorzowa. Alba tylko w pierwszych minutach potrafiła dotrzymać kroku Sudetom. Później jeleniogórzanie sukcesywnie podwyższali prowadzenie.
Mecz rzutem sędziowskim rozpoczął prezydent Marek Obrębalski, który powitał kibiców w hali przy ul. Sudeckiej i przypomniał, że remont był możliwy dzięki pieniądzom z budżetu miasta.
Pierwsze punkty dla zespołu jeleniogórskiego zdobył Krzysztof Samiec, który celnie przyłożył za 3. Sudety już po 6 minutach gry zdołały wyjść na 5-punktowe prowadzenie. Bardzo dobrą dyspozycję w tej części spotkania zaprezentował Jakub Czech, który był skuteczny nie tylko w ataku, ale i w obronie. Alba nie potrafiła również znaleźć sposobu na Rafała Niesobskiego, który bez problemu zdobywał kolejne punkty.
W drugiej połowie Sudety nadal dominowały na parkiecie i nic nie wskazywało na to, żeby losy spotkania miały się odmienić. W czwartej kwarcie prowadzenie jeleniogórzan wzrosło nawet do 28 punktów. Wyśmienitą skuteczność w rzutach za 3 punkty zaprezentował Krzysztof Samiec, który w trzeciej odsłonie meczu przypomniał kibicom emocje z poprzedniego sezonu i oddał celny rzut zza linii 6,75 metra w 24 sekundzie rozgrywanej akcji. Łącznie najskuteczniejszy zawodnik Sudetów zdobył 7 trójek.
W ostatniej kwarcie Ireneusz Taraszkiewicz pozwolił zagrać młodzieżowcom Michałowi Kozakowi i Maciejowi Kiełbasie. Przyjezdni zdołali zniwelować rozmiary porażki, kiedy w samej końcówce w zespole jeleniogórskim pojawiło się rozluźnienie. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Sudetów 94:74.
Sudety Jelenia Góra - Alba Chorzów 94:74 (20:15) (23:14) (24:16) (27:29)
Sudety: Samiec 25, R. Niesobski 20, Czech 15, Urbaniak 12, Ł. Niesobski 6, Czekański 5, Kozak 5, Minciel 4, Klimek 2, Kiełbasa.