Jak mówią lokatorzy budynku Wiłkomirskiego 1 w Jeleniej Górze, pozostawianie na gazie jedzenia bez kontroli 83-letniej lokatorce zdarzyło się już trzeci dzień z rzędu w tym tygodniu. Kobieta notorycznie zapomina o pozostawionym na gazie jedzeniu i czasami go przypala, a czasami, tak jak dzisiaj, pozostawia i wychodzi z domu.
– Dostaliśmy zgłoszenie, że na klatce schodowej wielorodzinnego budynku czuć spaleniznę. Okazało się, że dym pochodzi z mieszkania, które było zamknięte. Weszliśmy do niego przez uchylone okno balkonowe. W kuchni znaleźliśmy garnek z jedzeniem, który stał na włączonej gazówce. Mieliśmy podejrzenie, że lokatorka jest w środku, jednak po przeszukaniu mieszkania okazało się, że z niego wyszła. Gdybyśmy nie zdążyli dojechać na czas doszłoby do zapalenia kuchni, a następnie budynku. Największe niebezpieczeństwo mogło jednak dotyczyć 83-latki, która mogła się zaczadzić – mówi asp. Tadeusz Stupnicki ze straży Pożarnej w Jeleniej Górze.
Strażacy kolejny raz apelują więc do mieszkańców, żeby nigdy nie wychodzili z domu lub nie szli spać przed sprawdzeniem czy wszystkie zawory kuchenki gazowej zostały zakręcone. Nie wolno też zostawiać włączonego gazu bez kontroli nawet na małą chwilę. Ratownicy apelują też do rodzin osób starszych by zapewniały im opiekę.