JELENIA GÓRA: Z rower(k)ami nie do MZK
Aktualizacja: 8:24
Autor: Ania
Sytuacja wydaje się absurdalna. Dlaczego do autobusu można wejść z wózkiem, a z małym rowerkiem dla dziecka nie? – pytała jedna z jeleniogórzanek, która wraz z mężem i dwójką dzieci chciała dojechać z ulicy Różyckiego do hipermarketu. Rodzina jechałaby zaledwie dwa przystanki. Kierowca autobusu nie wpuścił ich do środka.
- Zaczął się na nas wydzierać i ubliżać, kiedy powiedzieliśmy, że nie wysiądziemy z autobusu. Straszył policją. Dziwiło nas to, bo w środku siedziały tylko cztery osoby i nikomu byśmy nie przeszkadzali – mówi jeleniogórzanka.
- W autobusach nie można przewozić rowerów. Kierowcy muszą przestrzegać przepisów. Podczas nagłego hamowania jednoślad mógłby uderzyć któregoś z pasażerów. Jest to więc poważne zagrożenie – mówi Leszek Chmielewski, zastępca kierownika w dziale eksploatacji MZK.
- W wakacje podstawiane są autobusy do Borowic, Michałowic i Przesieki. Są oznakowane i do nich mogą wsiadać cykliści. W środków znajdują się także specjalnie wydzielone miejsca, w których jednoślady można umieścić – dodaje.
Do autobusu nie można wsiadać nie tylko z rowerami. Zakaz tyczy też przedmiotów, które mogą stwarzać zagrożenie dla pasażerów. Natomiast dozwolone jest przewożenie wózków inwalidzkich i dziecięcych.
Kierowca za nierespektowanie obowiązującego go prawa może zostać ukarany.