JELENIA GÓRA: Z samotności i braku pracy targnął się na życie
Czwartek, 19 listopada 2009, 10:16
Aktualizacja: 11:43
Autor: Angela
Aktualizacja: 11:43
Autor: Angela
Przed godziną dziesiątą na ławce przy ulicy Bankowej pojawił się mężczyzna z otwartą raną szyi. W ręce miał żyletkę i groził, że się zabije. Przechodząca obok przypadkowa kobieta zaalarmowała straż miejską, a strażnicy wezwali pogotowie. Dzięki natychmiastowej akcji tych służb mężczyźnie udało się uratować życie. Trafił on do szpitala.
Do zdarzenia doszło przed godziną 10.00 nieopodal przystanku autobusowego. 60 – letni jeleniogórzanin najprawdopodobniej okaleczył się już w mieszkaniu, po czym wyszedł na ulicę Bankową, położył się na ławce i krzyczał, że chce umrzeć.
Za powód swojego działania podawał samotność i brak pracy. Przechodząca obok kobieta, która w ręku mężczyzny zauważyła żyletkę wezwała straż miejską. Strażnicy natychmiast przyjechali na miejsce i wezwali pogotowie. Po opatrzeniu desperata odwieziono go do Szpitala Wojewódzkiego w Jeleniej Górze. Sprawa zostanie przekazana policji oraz pracownikom ośrodka interwencji kryzysowej.