Do zdarzenia doszło pod koniec listopada ubiegłego roku w Jeleniej Górze. 40-latek zauważył chłopca w autobusie komunikacji miejskiej. Jego uwagę zwrócił telefon komórkowy, który pokrzywdzony miał w ręku. Kiedy ten wyszedł z autobusu, zaraz za nim wyszedł napastnik. Kiedy autobus odjechał, 40-latek zaatakował nastolatka, zastraszył go, a następnie ukradł mu telefon komórkowy. Jego wartość właściciel oszacował na 3000 zł.
Pokrzywdzony o zdarzeniu powiadomił policję. Funkcjonariusze w oparciu o uzyskane informacje, analizę monitoringu wytypowali 40-latka jako podejrzewanego o popełnienie tego przestępstwa. Zatrzymany przyznał się do tego. Policjanci ustalili, że mężczyzna ma na koncie szereg innych przestępstw, których dopuścił się w Jeleniej Górze.