Pracownicy ośrodka narciarstwa biegowego Polana Jakuszycka odebrali dziś w godzinach porannych zgłoszenie telefoniczne o zasłabnięciu jednego z narciarzy poruszających się po trasach biegowych w Górach Izerskich.
– Rozmowa telefoniczna między jakąś kobietą a pracownikami Polany Jakuszyckiej odbyła się około godz. 11.00. Trwała bardzo krótko; otrzymali oni zgłoszenie o zasłabnięciu i telefon się urwał. Niestety – dzwoniono z numeru zastrzeżonego, przez co kontakt ze zgłaszającą okazał się niemożliwy. Po otrzymaniu informacji od pracowników Polany Jakuszyckiej przystąpiliśmy do akcji poszukiwawczej. Pomimo bardzo trudnych warunków pogodowych trasy biegowe w Górach Izerskich cały czas przeszukuje piętnastu ratowników Karkonoskiej Grupy GOPR oraz kilku ratowników z Czech poruszających się na skuterach śnieżnych. Ponadto, przeszukiwane są również szlaki turystyczne – mówi nam Roman Gąsior, ratownik dyżurny Karkonoskiej Grupy GOPR.
I dodaje: – Niestety, do tej pory nie udało nam się odnaleźć ani osoby dzwoniącej, ani osoby, która rzekomo zasłabła. Poprosiliśmy o pomoc policję celem ustalenia numeru telefonu, z którego otrzymano zgłoszenie. Jednocześnie prosimy wszystkich, którzy mogliby wiedzieć coś więcej o zdarzeniu o kontakt telefoniczny z numerem 985 (telefon alarmowy GOPR) lub z numerami 75 7524734 i 601 100 300.
