Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 3 czerwca
Imieniny: Leszka, Tamary
Czytających: 9910
Zalogowanych: 87
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Zakatował psa

Sobota, 4 stycznia 2020, 7:00
Aktualizacja: Wtorek, 7 stycznia 2020, 5:23
Autor: WAC
Region: Zakatował psa
Fot. DIOZ
www.jelonka.com - Wykryto blokadę reklam
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.


Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.

Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.

Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.

KUP SUBSKRYPCJĘ

Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.

Zobacz jak odblokować
Od interwencji w szokującej sprawie rozpoczęli 2020 rok inspektorzy Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. Dotyczyła ona zakatowania psa w noc sylwestrową (31.12) w Żarkach Średnich koło Zgorzelca.

Okoliczności zabicia owczarka niemieckiego przez właściciela 58 – letniego Marka S. są makabryczne. Mężczyzna najpierw bił zwierzę na podwórku młotkiem po głowie. Gdy zauważył to jeden z sąsiadów, Marek S. zawlókł zwierzę do budynku gospodarczego i dobił go siekierą. Dzień później (1.01), około godziny 21.00, na miejscu zdarzenia pojawili się inspektorzy DIOZ, powiadomieni przez jednego z mieszkańców wsi.

Gdy nasi inspektorzy przyjechali na miejsce - na twarzy oprawcy widoczny był stres i zdenerwowanie - opowiada Konrad Kuźmiński z DIOZ. - Twierdził, że pies mu uciekł w noc sylwestrową. Jednak nic się nie zgadzało. Ślady krwi były w tym samym miejscu, o którym mówił zgłaszający, a na siekierce widoczne były krwawe smugi i sierść.

Około godz. 22.00, gdy mężczyzna udał się do pracy, obrońcy zwierząt wezwali policję. Funkcjonariusze pod jego nieobecność nie weszli jednak na posesję i inspektorzy DIOZ całą noc czuwali pod domem, aby zapobiec ewentualnemu zacieraniu śladów. Ostatecznie Marek S. został przesłuchany 2 stycznia rano przez policjantów w Zgorzelcu. Przyznał się do zabicia psa, jednak jak twierdził, chciał mu ulżyć w cierpieniu. Według niego zwierze było chore. Markowi S. grozi kara do piciu lat pozbawienia wolności.

Twoja reakcja na artykuł?

1
2%
Cieszy
0
0%
Hahaha
2
3%
Nudzi
2
3%
Smuci
5
8%
Złości
50
83%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy dopuszczalne w Polsce mniej niż 0.2 prom. alkoholu za kierownicą powinno tak pozostać?

Oddanych
głosów
810
Nie, za kierownicą musi być 0
56%
Może zostać mniej niż 0,2
39%
Nie mam zdania na ten temat
5%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Przyszłość polskiej energetyki
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Aktualności
Apel harcerzy
 
Aktualności
Festyn "Góral" w Sobieszowie
 
Aktualności
Harcerstwo to również recepta na nudę
 
Piłka nożna
Roztrwoniliśmy przewagę. Tak padały gole
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group