- Dlaczego producenci opakowań oraz producenci napojów stosują takie rozwiązanie? – mówi Dariusz Lizak, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Przemysł Rozlewniczy.
Okazuje się, że to unijna dyrektywa narzuciła nowe podejście do systemu zarządzania całym cyklem życia opakowań z tworzyw sztucznych. Już nie ma dowolności...
Od 1 lipca 2024 roku napoje w opakowaniach z tworzyw sztucznych muszą mieć tzw. zakrętki na „uwięzi”, trwale przymocowane do opakowania, a od 2025 roku sprzedawca (głównie duże sieci handlowe) musi zapewnić zbiórkę butelek na poziomie minimum 77%, a od 2029 roku ten poziom nie będzie mógł być niższy niż 90%.
Urzędnik każe, producent musi
Dlaczego producenci (poza nakazem urzędników europejskich) przyczepiają teraz zakrętki do butelek (choć wcześniej tego nie robili?). Okazuje się, że stoją za tym konkretne wytyczne UE, a mianowiecie zmniejszenie liczby zakrętek, które nie trafiają do recyklingu. Ponadto chodzi o edukację społeczeństwa o zmianach, sposobach na efektywny recykling i planowanych kolejnych wdrożeniach.
W najbliższej przyszłości możemy spodziewać się kolejnych rozwiązań, które będą wspierały społeczeństwa w spełnianiu unijnych norm i celów. Do pewnych rozwiązań będziemy musieli przyzwyczajać się trochę dłużej, bo wpłyną bezpośrednio na nasze codzienne nawyki i rzeczywistość, którą dotychczas znaliśmy.
- Najważniejsze jednak to pamiętać, że nie tworzy się ich po to, żeby uprzykrzać konsumentom życie, ale żeby wspólnie pracować nad dbałością o otaczające nas środowisko – dodaje Dariusz Lizak.