Zarzuty wobec byłego marszałka związane są z nielegalną działalnością prowadzoną przez jednego z pracowników Urzędu Marszałkowskiego Andrzeja B. (zbieżność inicjałów) zajmującego kierownicze stanowisko w Departamencie Ochrony Środowiska. Urzędnik niezgodnie z prawem zajmował się równocześnie świadczeniem usług doradczych na rzecz podmiotów prywatnych. Podejrzany sporządzał wnioski oraz tworzył dokumentację niezbędną dla uzyskania przez przedsiębiorców środków unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013.
Urzędnik wykorzystywał przy tym wiedzę oraz znajomości pozyskane w ramach zajmowanego stanowiska. Usługi świadczył w godzinach pracy w Urzędzie. Pozyskiwał informacje dotyczące między innymi interpretacji norm i zasad programu operacyjnego czy stopnia zaawansowania interesujących go projektów, przekazując je beneficjentom. Wpływał również na pracowników odpowiedzialnych za rozliczanie projektów w celu szybkiego i pomyślnego załatwienia wniosków reprezentowanych przez siebie w sposób nieformalny beneficjentów.
Działanie Andrzeja B. naraziło na szwank wizerunek urzędu, w którym pracował, jak również było to ze szkodą dla innych przedsiębiorców oraz doradców realizujących w sposób legalny usługi konsultingowe. Zachowanie to stało w oczywistej sprzeczności z obowiązkami służbowymi i wywoływało wątpliwości, co do bezstronności Andrzeja B. Nadto stanowiło ono naruszenie ustawy o pracownikach samorządowych. Proceder trwał od 2009 do końca 2014 roku. Do 2012 roku Andrzej B. prowadził firmę, a następnie świadczył usługi w ramach nieformalnie prowadzonej działalności gospodarczej. Ustalono, że w tym czasie sporządził nie mniej niż 21 wniosków wraz z dokumentacją, uzyskując dla siebie, a częściowo dla innych osób, korzyść majątkową przekraczającą 300 tysięcy złotych. Ponadto, Andrzej B. zataił w oświadczeniach majątkowych fakt prowadzenia działalności gospodarczej oraz osiągane z tego tytułu dochody.
Marszałek województwa opolskiego, pomimo wiedzy na temat opisanych wyżej nieprawidłowości, a także wbrew ustawowemu obowiązkowi, nie wypowiedział ze skutkiem natychmiastowym umowy o pracę z podległym pracownikiem, a ponadto nie zwrócił się do urzędu skarbowego o kontrolę oświadczeń majątkowych pracownika i nie złożył zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przez niego przestępstwa - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Tomasz Czułowski. - Ostatecznie Andrzej B. został w ramach porozumienia przeniesiony na inne stanowisko służbowe w jednej z opolskich gmin.
W listopadzie 2019 roku Andrzej B., marszałek województwa opolskiego, usłyszał w tej sprawie zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych. Jest to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 3. Andrzejowi B. - byłemu zastępcy dyrektora Departamentu Ochrony Środowiska w Opolskim Urzędzie Marszałkowskim przedstawiono zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a także poświadczenia nieprawdy i zatajenia prawdy w oświadczeniach majątkowych. Czyny te zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 10.
Wobec obu wyżej wymienionym prokurator zastosował poręczenie majątkowe po 50.000 zł każdy, a nadto w stosunku do byłego Zastępcy Dyrektora Departamentu Ochrony Środowiska zabezpieczenie majątkowe w wysokości 330.000 zł.
Zarzut poświadczenia nieprawdy w oświadczeniach majątkowych przedstawiono także Łukaszowi R., zastępcy wójta w jednej z opolskich gmin, który razem z Andrzejem B. prowadził nieformalną działalność doradczą. Grozi mu za to nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Śledztwo pozostaje w toku.