Zarzuty w tej sprawie usłyszeli Bogusław J. i Włodzimierz J. - pracownicy spółki gazowniczej, którzy w dniu zdarzenia mieli zamontować gazomierze we wszystkich mieszkaniach w bloku, w którym doszło do wybuchu. Ustalono, że mężczyźni przystąpili do wykonywania prac nie sprawdzając, czy instalacja doprowadzająca gaz do poszczególnych mieszkań została zamknięta, a także, że nie przeprowadzili próby szczelności instalacji gazowej. Monterzy nie zareagowali również we właściwy sposób na przekazywane przez mieszkańców budynku sygnały o wyczuwalnym silnym zapachu gazu.
W sprawie przeprowadzono, z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, oględziny miejsca zdarzenia, przesłuchano część świadków oraz zabezpieczono dokumentację związaną z wykonywanymi w budynku pracami. Włodzimierz J. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. 27 sierpnia Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze, na wniosek prokuratora, zastosował wobec niego areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Drugi z podejrzanych, Bogusław J. nie przyznał się do sprawstwa zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Również wobec niego został skierowany do sądu wniosek o tymczasowy areszt.