Willowe osiedla i pełne ludzi centrum to ulubione miejsca złodziei.
Podczas wakacji wzmocniono patrole traktu śródmiejskiego. Telefon sąsiadów na policję uchronił wczoraj w nocy lokatorów jednego z domków przy ulicy Hofmana przed utratą cennych rzeczy. Lato to wymarzona pora dla przestępców. Kradną, co się da.
Dwaj mężczyźni upili się i postanowili okraść willę przy ulicy Hofmana. Właściciele pojechali na urlop. Złodzieje, obaj po pięćdziesiątce, narobili za dużo hałasu przy wyłamywaniu okienka piwnicznego. To wzbudziło czujność sąsiadki.
– To niebezpieczna okolica.
Zdarzyło się, że przestępca kiedyś strzelał do jednej z właścicielek domku. Dlatego nie wahałam się i zawiadomiłam policję – usłyszeliśmy od pragnącej zachować anonimowość kobiety. Patrol złapał złodziejaszków na gorącym uczynku.
– To kolejny przypadek wakacyjnych włamań – mówi komisarz Edyta Bagrowska z policji.