Lokator, który postanowił zrzucić śnieg z dachu swojej posesji, po wejściu na dach domku upadł i zmarł. Do tragedii doszło dziś po południu. Przyczyną śmierci był najprawdopodobniej atak serca.
Ekipa pogotowia ratunkowego, która szybko pojawiła się na miejscu, mogła tylko stwierdzić zgon mężczyzny.
Na ulicę Krośnieńską zjechało kilka jednostek straży pożarnej i strażacy z grupy interwencyjnej, który za pomocą sprzętu ratowniczego i lin zdjęli z dachu ciało. Mokry śnieg znacząco utrudniał akcję. W końcu udało się, tylko pojazdy miały potem spory kłopot z wyjechaniem z wąskiej, gruntowej drogi.