Tak podsumowali ci, którzy zdawali część podstawową i na tym zdawanie zakończyli. Ci natomiast, którzy zdecydowali się podejść do egzaminu rozszerzonego, ciąg dalszy zmagań z pytaniami rozpoczęli o godzinie 14.00. I zmagają się nadal, bowiem ten skończy się dopiero o 18.00.
– Jakoś to poszło, przeżyliśmy. Zresztą, tak samo jak dwa wcześniejsze dni, kiedy zdawaliśmy polski i matematykę. Moim zdaniem, tegoroczna matura nie należy do najtrudniejszych. Co zaś się tyczy samej części językowej, podstawa była naprawdę „do przejścia” – ocenił Marek Chojnacki, już wkrótce absolwent „Elektronika”.
– Mam nadzieję, że tak samo dobrze pójdzie nam część rozszerzona. Osobiście, najbardziej obawiam się słowotwórstwa i wolałbym, żeby tego było jak najmniej. Tak czy siak, na pewno wszyscy sobie poradzimy. Po prostu, trzeba to zdać, i już – mówił nam jeszcze przed godziną 14.00 Patryk Żabko, również zdający maturę w „Elektroniku”.
Po trzecim dniu pisemnych egzaminów maturalnych abiturientom nie pozostanie nic innego, jak cierpliwie oczekiwać wyników i powtórzyć co nieco w ramach ostatnich przygotowań do matury ustnej. Za wszystkich, trzymamy kciuki!