Najgorzej było na Przełęczy Okraj, gdzie wciąż pada mokry śnieg. Sypało także w Szklarskiej Porębie i Karpaczu.
Zima powróciła na szczyty Karkonoszy. Szlaki, które podczas ostatniej odwilży nieco odtajały, znów zostały pokryte białym puchem.
Jak mówią ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, śnieg ten stopnieje. I raczej nie ma szans na poprawę pogarszających się warunków na nartostradach.
Śnieg zaskoczył także jeleniogórzan. Zaczęło sypać po godz. 16. Na szczęście drogi w mieście były przejezdne.
Zdaniem meteorologów to normalne zjawisko dla tego miesiąca. W 2003 roku, po ciepłym marcowym początku wiosny, w drugiej dekadzie kwietnia znacznie się ochłodziło i zimowa pogoda towarzyszyła mieszkańcom prawie przez tydzień.
Opady śniegu po 20 kwietnia (po kilku dniach niemal tropikalnych upałów), odnotowano w latach 1986 oraz w 1988. Zdarzały się także opady śniegu w maju.
Ocieplenie zapowiadane jest od czwartku.