W obu miejscach porządku pilnowała policja i nie doszło do żadnych incydentów. Początkowo zlot miał zacząć się o godz. 21, lecz już 10 minut później przybyli kierowcy zaczęli się rozjeżdżać spod parkingu przy Leclerc.
Na miejscu były 4 radiowozy z wideorejestratorami, które przyjechały z innych jednostek (nieznane lokalnie) i nagrywały całe zdarzenie.
- Jest to standardowa procedura nagrywania wszelkich wydarzeń, w czasie których może dochodzić do łamania prawa. Np. niektóre mecze piłkarskie również nagrywamy, oczywiście profilaktycznie - informuje podinsp. Edyta Bagrowska z jeleniogórskiej policji.
Oba parkingi pod jeleniogórskimi marketami różnią się tym, że z punktu widzenia prawnego organizacja i układ parkingu obok Galerii Sudeckiej pozwala na udzielanie mandatów w przypadku złamania prawa. Na parkingu przy Leclercu jest to natomiast utrudnione.
Bez incydentów
Kiedy uczestnicy zlotu przejechali na ten drugi parking, tam również nie doszło do żadnych incydentów, gdyż nad porządkiem czuwali policjanci.
Jedynie pewne niedogodności mogli mieć mieszkańcy bloków położonych wzdłuż al. Jana Pawła II, którą przemieszczali się uczestnicy zlotów, albowiem część aut miała przerobione (niezgodnie z prawem) tłumiki samochodowe i w związku z tym słychać było m.in. "dźwiękii" wystrzałów z aut.
Nagrania: MT