Sekcja zwłok została przeprowadzona 24 stycznia w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu. W jej trakcie nie stwierdzono na ciele Krystiana, żadnych śladów świadczących o stosowaniu wobec niego przemocy. - Wynik sekcji zwłok dziecka są zgodne z dotychczasowymi ustaleniami śledztwa – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze prok. Tomasz Czułowski. - Biegły stwierdził że te obrażenia mogły powstać w wyniku upadku z wysokości i uderzenia tyłem głowy o twarde podłoże - dodaje.
Przypomnijmy. Do zdarzenia, którego skutkiem była śmierć dziecka doszło 18 stycznia w Kamiennej Górze, w czasie gdy dziewięciomiesięczny Krystian D. przebywał w mieszkaniu pod opieką swojego wujka Santiago D. Mężczyzna miał w trakcie zabawy podrzucać chłopca do góry. W pewnym momencie, jak twierdzi, dziecko wyślizgnęło mu się i upadło na podłogę uderzając w nią głową. Starając się pocieszyć płaczącego chłopca, mężczyzna ponownie wziął go na ręce. Wówczas, jak wyjaśnił podejrzany, chłopiec miał stracić przytomność i ponownie wypadł mu z rąk uderzając po raz drugi o podłogę. Mężczyzna wezwał pogotowie ratunkowe. Chłopiec został przewieziony do Szpitala w Kamiennej Górze, skąd przetransportowano go do Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Tam lekarze stwierdzili u dziecka krwiaka mózgu i przeprowadzili operację. Pomimo podjętych przez lekarzy czynności, chłopiec zmarł 19 stycznia.
Dodajmy, że Prokuratura Rejonowa w Kamiennej Górze złożyła zażalenie na decyzję tamtejszego Sadu Rejonowego który nie zastosował wnioskowanego przez śledczych trzymiesięcznego aresztu tymczasowego wobec wujka chłopca. Według prokuratury, za takim środkiem zapobiegawczym w tej sprawie przemawia obawa grożącej podejrzanemu surowej kary pozbawienia wolności oraz obawa, że będzie on w sposób bezprawny utrudniał postępowanie karne. Mężczyźnie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka.