– Kilka lat trwał remont drogi na Osiedlu Robotniczym. Kiedy się skończył, odetchnęliśmy z ulgą. Względny spokój trwał tylko pół roku. Teraz znowu rozkopują ulicę i demontują spowalniacz. Zamknięty jest jeden pas – skarży się nasza Czytelniczka. – Ile można znosić ciągły remont, koparki i ciężarówki, czy to się kiedyś skończy? – pyta Małgorzata Wilska.
Jak wyjaśnia dyrekcja Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze, są to prace gwarancyjne wykonywane przez wykonawcę.
- Na wniosek dyrekcji Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego obniżane są progi spowalniające, które wykonawca zrobił za wysokie – mówi Jerzy Bigus, zastępca dyrektora MZDiM. – Robotnicy, którzy je montowali, wykonali je błędnie. Zgodnie z przepisami tzw. progi płytowe powinny mieć 10 centymetrów licząc od podłoża, a dwa z tych progów były o wiele wyższe. Przy skrzyżowaniu z ul. Westerplatte próg miał 16 cm, a przy skrzyżowaniu z ul. Rodzinną w jednym miejscu nawet 17,5 cm. Dlatego te dwa progi są obecnie rozbierane i kładzione od nowa. Jest to wykonywane w ramach gwarancji i na koszt wykonawcy – dodaje Jerzy Bigus.
Prace mają potrwać kilka dni. Do czasu ich zakończenia części pasa będą wyłączone z ruchu. Dlatego wprowadzono ograniczenie prędkości do 30 km/h.