Jak mówią strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lwówku Śląskim, koledzy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Mirsku to bardzo specyficzna jednostka ze względu na swoje odległe położenie od Lwówka. Mirsk dzieli od Lwówka 35 kilometrów. Często to właśnie strażacy z Mirska jako pierwsi dojeżdżają na miejsce pożarów czy też wypadków.
Wysłużony samochód ochotników z Mirska przejdzie na zasłużoną emeryturę. Teraz strażacy cieszą się nowym wozem bojowym marki Mercedes-Benz. Wóz posiada napęd terenowy na dwie osie, wjedzie w każde trudno dostępne miejsce. Wzbogacony jest o zbiornik na 5000 litrów wody oraz zbiornik pianotwórczy o pojemności 500 litrów, autopompę o bardzo dużej wydajności 3621 l/min. Samochód to prawdziwy rarytas, jaki używają zawodowe jednostki straży pożarnych.
Mercedes kosztował 700 tysięcy złotych. Samochód dla ochotników z Mirska sfinansowało kilka instytucji. Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej dołożyła 150 tys. zł, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska – 150 tys. zł, Zarząd Główny Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczpospolitej Polski – 150 tys. zł, Urząd Miasta i Gminy w Mirsku – 100 tys. zł oraz Dolnośląski Urząd Marszałkowski – 150 tys. zł.