Do włamania doszło w nocy z 18 na 19 września. Nieznani sprawcy dostali się do środka budynku wyrywając kłódkę przy kracie i niszcząc drzwi wejściowe do szatni. Łupem włamywaczy padło siedem kompletów strojów piłkarskich, torby sportowe oraz około 20 piłek meczowych.
– Myślę, że ktokolwiek to zrobił, działał z głupoty lub w złości, bo komu potrzebnych jest tyle używanych strojów piłkarskich, do tego z herbem określonej drużyny – mówi wiceprezes Halniaka Miłków Michał Mogilski. - Złodziej zniweczył prawie cały dorobek naszego klubu. Skradzione stroje i piłki kupiliśmy za pieniądze uzyskane od sponsorów w ubiegłym roku. Po kradzieży zostaliśmy właściwie z dwoma kompletami strojów: jednym dla juniorów i jednym dla seniorów, które akurat były w praniu. Oczywiście zgłosiliśmy całą sprawę na policję. Rozpuściliśmy też wici w środowisku piłkarskim w razie gdyby, ktoś chciał sprzedać komplety piłkarskie niewiadomego pochodzenia - dodaje.