Region: 15–latek utonął w przenośnym basenie. Śledczy badają okoliczności tragedii
Czwartek, 9 sierpnia 2012, 11:36
Aktualizacja: 11:39
Autor: red
Aktualizacja: 11:39
Autor: red
W niedzielę (5 sierpnia), w basenie o średnicy 5 m i wysokości jednego metra, w jednym ośrodków wypoczynkowych Szklarskiej Poręby znaleziono ciało chłopca, który kilka godzin wcześniej przyjechał tu z Gdańska na 9–dniowy obóz wypoczynkowy. – Wczorajsza sekcja zwłok wskazuje, że było to utonięcie – powiedziała nam dzisiaj (9 sierpnia) prokurator Violetta Niziołek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze
Do zdarzenia doszło w porze obiadowej. Kiedy okazało się, że na posiłku brakuje tego nastolatka, rozpoczęto poszukiwania. Odnaleziono go w przenośnym basenie. Już nie żył. - Sekcja nie wykazała obrażeń na jego ciele. Ze wstępnych ustaleń biegłego wynika, że było to utonięcie. Będą trwały jednak dalsze badania – poinformowała Violetta Niziołek.
Dzieci z Gdańska przyjechała do Szklarskiej Poręby w niedzielę rano. Dziesięcioosobową grupą opiekowały się dwie wychowawczynie. Z relacji świadków wynika, że pouczały one dzieci, jak należy bezpiecznie zachowywać się w wodzie.
Prowadzone śledztwo ma dać odpowiedź na pytanie, czy opieka nad dziećmi była właściwa i w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.