Mateusz Baszak - największe wzmocnienie Karkonoszy przed nowym sezonem, nie wystąpił jeszcze w żadnym oficjalnym spotkaniu w barwach biało-niebieskich, bowiem zmaga się z kontuzją. Bez rasowego napastnika ekipa z Jeleniej Góry póki co nie jest w stanie urwać punktów rywalom, choć nie przegrywa w wysokich rozmiarach. W spotkaniu 3. kolejki w bramce jeleniogórzan w końcu wystąpił Wojciech Fościak i jego interwencjom Karkonosze mogą zawdzięczać minimalny rozmiar porażki. Już w 7. minucie spotkania zaskoczyli goście, którzy za sprawą Dominika Lewandowskiego objęli prowadzenie. Ekipa Ołeksandra Szeweluchina walczyła o wyrównanie i ta sztuka udała się w 42. minucie, kiedy to do bramki rywali trafił Adrian Dąbrowski. Wynik utrzymał się do przerwy, a po zmianie stron gra toczyła się głównie na połowie jeleniogórzan. Dwukrotnie kapitalnym refleksem wykazał się Fościak, ratując Karkonosze przed utratą drugiej bramki. Golkiper Karkonoszy nie miał zbyt wiele do powiedzenia w 71. minucie, kiedy to obrońca biało-niebieskich podał piłkę rywalom, a Marcin Przybylski zdobył gola na 1:2. Ostatecznie więcej bramek nie padło i beniaminek nadal ma zerowy dorobek punktowy. W najbliższą sobotę (21.08) Karkonosze zagrają we Wrocławiu ze Ślęzą, a tydzień później (godz. 17:00) podejmą Foto Higienę Gać. Wcześniej, bo w środę (25.08) jeleniogórzan czeka mecz derbowy z Victorią w II rundzie okręgowego Pucharu Polski.
MKS Karkonosze Jelenia Góra - MKS Kluczbork 1:2 (1:1)
Karkonosze: Fościak - Sutor, Kulchawy, Kocot (80' Niemienionek), Wawrzyniak, Siudak (75' Giziński), Poszelężny (70' Sołtysiak), Dryja, Dąbrowski (80' Ranecki), Młodziński (75' Kułakowski), Szczudliński.
MKS: Grzesiak - Staszkiewicz, Błaszkiewicz, Leśniak, Szota, Lewandowski (70' Glinka), Nykiel, Skibiński (70' Woźniak), Zieliński (88' Misiak), Jaszczyk (60' Szaniec), Przybylski.