W piątek w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 w samo południe odbędzie się uroczyste spotkanie maturzystów, którzy kończą naukę. Za tydzień, o tej porze wszyscy trzecioklasiści będą pisali pierwszy z serii egzaminów dojrzałości.
Jak mówi dyrektor popularnego „Żeroma” Paweł Domagała, przed ostatnim dzwonkiem, wszystko dopięte jest na ostatni guzik.
Młodzież się cieszy, bo to koniec zajęć, a pogoda sprzyja. Niestety większość nie skorzysta z zapowiadanego słońca, poświęcając zbliżający się długi weekend na powtórki przed maturalnymi zmaganiami.
– Niby fajnie, bo nie trzeba będzie wstawać rano do szkoły. Ale z drugiej strony to chcielibyśmy już mieć tę maturę za sobą – mówią trzecioklasiści.
Pozostawią po sobie pamiątkę w postaci zasadzonego drzewka. – To taka tradycja. Pragniemy ją utrzymać – mówi dyrektor Domagała.
A od przyszłego piątku, 4 maja, zacznie się gorący czas. Na początek dawka stresu przy egzaminie z języka polskiego. 7 maja, w poniedziałek – języki obce i później cała maturalna machina. Aż do końca miesiąca.
Zdaniem dyrekcji i nauczycieli młodzież jest mniej zestresowana przed czekającą próbą nerwów.
– Nie ma już tej presji siedzenia przez pięć godzin i pisania wypracowania. Są przerwy podczas egzaminów i są one bardziej przystępne – oceniają pedagodzy, którzy uważają, że solidnie przygotowali trzecioklasistów do matury.
Optymizmu nie podzielają aż tak bardzo uczniowie. – Wszystko może się zdarzyć. Lepiej nie zakładać z góry sukcesu – mówią. – Największe obawy mamy przed matematyką – twierdzą trzecioklasiści jednej z klas. – W ubiegłym roku ten przedmiot poszedł źle, bo zadania były bardzo trudne. Takiej powtórki nie chcemy – dodają. Matematykę nie wszyscy muszą napisać. Na razie nie jest ona przedmiotem obowiązkowym.
Recepta na skuteczną naukę w przedmaturalnym tygodniu? Według jednych nie należy przesadzać i lepiej się zrelaksować niż wkuwać. – Kino, wypad nad wodę, na działkę. Jak najwięcej luzu – twierdzi Katarzyna, jedna z maturzystek. Zdaniem innych warto jednak materiał powtórzyć, bo uzyskana w ten sposób wiedza będzie świeższa.
Psychologowie radzą pierwsze wyjście. – Nauka w ostatniej chwili nie jest skuteczna. W ten sposób zdobyta wiedza szybko z głowy ulatuje – podkreśla Agnieszka Krawczyk, psycholog i pedagog.
Piątkową uroczystość uświetnił występ orkiestry Państwowej Szkoły Muzycznej II stopnia pod dyrekcją Stefana Strahla. Niedawni licealiści dostali wyróżnienia i nagrody.