Zdjęcia kolejnego miejsca, gdzie panuje bałagan i zalegają śmieci przesłał do naszej redakacji pan Mateusz. Tym razem dzikie wysypisko znajduje się nie na terenie odludnym, ale w środku miasta.
Nasz Czytelnik zdjęcia, na których widać zalegające odpady, zrobił na terenie trwającej od wielu lat budowy kościoła przy ul. Morcinka.
Śmieci roznoszone są po okolicznych ogrodach domów przez wiatr czy też ptaki – mówi pan Mateusz. - Nikt nie chce tam zrobić porządku - ani proszony wielokrotne ksiądz, ani wzywana tam Straż Miejska. Skupiamy się na smogu i dobrze, ale problem śmieci też jest ważny - podkreśla.
Jak sprawdziłem, nie mieliśmy do tej pory zgłoszeń w tej sprawie. Po informacji od waszej redakcji, na miejsce udali się nasi funkcjonariusze i rozmawiali z księdzem proboszczem. Zapewnił, że niebawem zleci wywiezienie tych odpadów. Jak stwierdził, miało to zostać zrobione już wcześniej lecz ktoś, kto miał to zrobić na prośbę księdza, nie wywiązał się ze swojej obietnicy - informuje p.o. komendanta Straży Miejskiej Jacek Winiarski.