Mimo apeli przyrodników, nie wszyscy w noc sylwestrową uszanowali obowiązujący na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego zakaz używania fajerwerków.
Na szczytach Karkonoszy rozpoczęcie Nowego 2020 roku świętowało w schroniskach i poza nimi wiele osób. Wśród nich znaleźli się amatorzy głośnego obchodzenia sylwestra. Z fajerwerków strzelano przed schroniskiem Samotnia, na Chojniku, przed schroniskiem Szrenica.
W rejonie szczytu Śnieżki nocny ruch turystyczny nie był intensywny, nie zostały odnotowane wejścia zorganizowanych grup. Jedynie pojedyncze osoby decydowały się na nocne wejście na szczyt. W rejonie Szrenicy na szlakach przebywało sporo osób. Doszło do jednego incydentu fajerwerkowego, którego sprawcę ukarano mandatem.
Dziękujemy gospodarzom schronisk, którzy poparli naszą kampanię antyfajerwerkową oraz wszystkim turystom, osobom wypoczywającym w Karkonoszach, które zrezygnowały z huku petard i tym samym wyraziły zrozumienie i przychylność na potrzeby świata zwierząt - mówią pracownicy KPN. - Podtrzymujemy nasz apel i prosimy o zachowanie tych dobrych uczuć i wrażliwości przez cały rok 2020.