Sobota, 1 lutego
Imieniny: Ignacego, Seweryna
Czytających: 5020
Zalogowanych: 16
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Awantura o jamnika

Sobota, 18 sierpnia 2007, 0:00
Aktualizacja: Sobota, 18 sierpnia 2007, 7:36
Autor: Angela
Jelenia Góra: Awantura o jamnika
Fot. Jelonka.com
Dzięki straży miejskiej jeleniogórzanka uniknęła serii bolesnych zastrzyków przeciw wściekliźnie.

Strażnicy miejscy są ogólnie nielubiani. Ludzie zarzucają im, że czepiają się błahostek i nakładają blokady na koła źle zaparakowanych samochodów.
Ale nie wszyscy tak sądzą. Pomoc SM w potyczce sąsiedzkiej doceniła Mieczysława Kecht.

– Pogryzł mnie pies sąsiada, kiedy wychodziłam z windy. Rana nie była groźna, ale właściciel jamnika był kompletnie pijany i nie chciał powiedzieć, czy zwierzę było szczepione – opowiada Mieczysława Kecht. – Był chamski – dodaje.

Kobieta obawiała się, że sama będzie musiała poddać się serii bolesnych zastrzyków. Dopiero interwencja strażników miejskich rozwiała jej wątpliwości. Stróże miasta zabrali jamnika właścicielowi i poddano go miesięcznej kwarantannie. Okazało się, że pies jest zdrowy.

– Wszystko odbyło się bez mojego udziału. Zaoszczędzono mi stresu i nerwów – mówi Mieczysława Kecht. – Dzięki profesjonalnej akcji straży miejskiej uniknęłam pogłębienia konfliktu z niekulturalnym sąsiadem. Jestem strażnikom bardzo wdzięczna – mówi.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy wrzucileś/aś coś do puszki WOŚP?

Oddanych
głosów
851
Tak
57%
Nie
33%
Pomagam potrzebującym w inny sposób
10%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Kto stoi za Putinem, kto podejmuje decyzje na Kremlu?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Senator pomaga maturzystom
 
Aktualności
Zamek Karpniki – od warowni po hotel
 
112
Wymusiła na Łomnickiej
 
Aktualności
Kiedyś tędy się szło do kościoła, a dzisiaj na zakupy
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group