Na jeleniogórskim Placu Ratuszowym doszło do awantury pomiędzy dwoma osobami. Scysja zakończyła się w jednym z klubów, a agresywny mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Do awantury pomiędzy kobietą i mężczyzną (później okazało się, że kiedyś byli parą) doszło wczorajszej nocy. Od słowa do słowa mężczyzna zabrał kobieci telefon komórkowy i scysja przeniosła się na Plac Ratuszowym. Tam pod jednym z lokali mężczyzna zabrał telefon kolejnej kobiecie, a jego była zaczęła wzywać "pomocy". Mężczyzna (wyglądał na pijanego lub pod wpływem środków odurzających) zaczął się awanturować w lokalu. Kelnerki zadzwoniły po pomoc.
- Sprawę zgłosiła obsługa lokalu, a mężczyzna, którego zatrzymaliśmy w policyjnym areszcie był agresywny - informuje podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik jeleniogórskiej policji.
Nagranie z interwencji policji i ochrony (video: Karkonoska Fotografia Ratownicza)