Dochód z biletów i licytacji drobnych przedmiotów podarowanych przez gości przybyłych na bal zostanie przeznaczony na dofinansowanie dla dzieci, które marzą o wyjeździe na zieloną szkołę lecz ze względu na trudną sytuację finansową w rodzinie, tych marzeń zrealizować nie mogą.
Dzięki pomocy kilku jeleniogórskich hurtowni, piekarni, prywatnych darczyńców i gości sobotniej zabawy, którzy hojnie uczestniczyli w licytacjach ,dziesięcioro dzieci będzie mogło urzeczywistnić swoje marzenia. Pieniądze z licytacji 4260 zł oraz dochód z biletów ponad 5000 zł zostaną przekazane Radzie Rodziców ze Szkoły Podstawowej nr 15 w Jeleniej Górze, która była beneficjentem tej imprezy. Program wieczoru poprowadził znany kabareciarz Jacek Ziobro a nad dobrą zabawą i tańcem czuwał zespół Deja-vu. Menu wespół z Gospodą Wedle Bucków przyrządziła załoga Pensjonatu Borowik.
Warto nadmienić, że kilku mieszkańców Jagniątkowa przekazało rodzinne pamiątki na licytację, choć w balu nie uczestniczyli. Własne prace malarskie podarowała Patrycja Ślusarska, z których uzyskana kwota znacznie zasiliła dochód licytacji. Jagniątkowską młodą artystkę goście mogli poznać osobiście.
Był to „bal nad balami, taki co się pamięta latami…. O godz.20 I Jagniątkowski Bal Dobroczynny otworzyli gospodarze wieczoru Józef Gajewski i Danuta Drozdowska. Na miejscu zdarzenia zjawili się goście w kostiumach z różnych stron świata: hiszpańscy torreadorzy, meksykańscy mariachi, czarownice, siostry, wiedźmy, więzień z Alcatraz i policjanci z Miami, Elvis, Drupi, piękna Carmen i piraci z Karaibów a ułani pod okienkiem spoglądali na Syrenkę.
– Pięćdziesiąt lat temu uczestniczyłem w podobnym balu, ale to co tu zobaczyłem, przerosło moje oczekiwania, po prostu cudownie – powiedział Pan Wojciech z Łodzi, artysta łódzkiej operetki. Taniec kotylionowy, wybór króla i królowej balu oraz wyłonienie najbardziej pomysłowego kostiumu to elementy programu, bez których żaden bal odbyć się nie może. Tak też było podczas karnawałowego wieczoru w Jagniątkowie.